Puchar Polski - międzynarodowo

- Kto nie lubi prezentów i to jeszcze takich - śmieje się Klaudia Tasz, która w dniu swoich urodzin wygrała wraz ze słowacką partnerką, Simoną Triznovą, zawody Pucharu Polski 2013

 
Organizatorzy XV Memoriału Strzeleckiego, który w tym roku był zaliczany do Pucharu Polski, mieli trudne zadanie. Kilkudniowe, masywne opady śniegu pokrzyżowały plany do tego stopnia, że nie udało wytyczyć się trasy nawet wg planu awaryjnego. Dolinę Pięciu Stawów Polskich spowijała ponad 70 cm pokrywa zupełnie nie związanego śniegu.

Startu jednak nie przełożono - zmieniono i skrócono trasę; odcinek na czas prowadził spod Polany Waksmundzkiej na Gęsią Szyję. - Był to w efekcie bardzo krótki sprinto-vertical i nie lubię takich tras - mówi Klaudia. Partnerką Klaudii była Simona Triznová, zawodniczka ze Słowacji, a czas polsko - słowackiego team'u okazał się być najlepszy pośród par kobiecych. Tak więc sukces należy do dwojga, a konkretnie do "dvojice", bo tak się to nazywa po słowacku. 

Velmi dakujemy!

Nietypową częścią zawodów jest ostatni odcinek "fakultatywny" tzn. można dostać dodatkowe punkty, jeśli zawodnik w limicie czasu dojdzie w określone miejsce (Nowa Roztoka). - Ukończyłyśmy spacery na tyle wcześnie, że szkoda nam było wracać do schroniska. Zimowym obejściem weszłyśmy do Doliny 5 Stawów Polskich, gdzie zapierający dech w piersiach widok rekompensował cały trud wyprawy -  podsumowuje Klaudia.

  • Vesele na tom je to, ze este sme na zavode ale uz nezavodime - dodaje Simona :)